Od samego początku, gdy tylko wspomniałam o NIM , Ty odradzałaś mi jakąkolwiek znajomość... Nie pocieszałaś mnie, gdy mnie zranił, cały czas mówiłaś, że to skończony dupek... ale na pytanie czy coś do niego masz odpowiadałaś `nie skądże`...A prawdy dowiedziałam się, gdy ze znajomymi o NIM rozmawialiśmy... że on Ci się podobał... ja miałam wtedy słuchawki w uszach, więc myślałaś że nie słyszę... a jednak. A Ty się bezczelnie moją przyjaciółką nazywasz.../KotkaPsotka
|