sa takie dni, ze nie umiem sobie sama z soba poradzic... zbyt wiele problemow sie gromadzi w rownym czasie i najzwyczajniej w swiecie mam wszystkiego dosc... dwa miesiace temu zadzwonilabym do niej i rozwiazalybysmy kazdy problem przy czystej, miesiac temu usiadlabym na lozku i wyla z bezsilnosci, dzis? dzis mowie MU o moich problemach i na drugi dzien wszystkie sa rozwiazane!
|