Znam taką koleżankę,
Co robi z siebie piękną lalkę.
Tak na prawdę to jest pizda,
Co się po nocach gwizda.
Pierdoli się jak to w tym zawodzie,
Kisiel wychodzi jak chuj jest w zwodzie.
Jeździ na nim jak na koniu,
Nie robiąc żadnego postoju.
Facet dochodzi,
Sperma wychodzi,
A ona liże, smakuje
Z rozkoszą chuja masuje.
Klient za cipkę dziękuję,
Wychodzi płaci,
I chwali że pięknie się szmaci.
Taka jest prawda o tej dziewczynie.
Dziewczynie, którą za kesz się wydymie. /Gocha & Radosław
|