kolejna nudna lekcja angielskiego. miał wf na dworze. patrzyłam ciągle przez okno , wspominając ro jak było dawniej. z przemyśleń wyrwał mnie głos nauczycielki. mówiła coś , że mam iść do wuefisty po nasz dziennik. no okey. poszłam. gdy przechodziłam obok Niego , patrzyłam w te Jego brązowe tęczówki. usłyszałam " te. lala, torebka Ci się pali" spojrzałam na Niego jak na idiotę. ostatnio gadali , że jak ktoś tak powie, to później zostaje księdzem w przyszłości. księdzem to On nie został, ale za to największym idiotą na świecie. / mietowyusmiech
|