dziś o mały włos nie strzeliłam ciotce w pysk. jak mogła przy mnie, patrząc mi prosto w oczy obrażać mojego chrzestnego. nie interesuje mnie, jaki był parenaście lat temu, dla mnie liczy się to, że nie jestem dla niego piątym kołem u wozu, że mnie kocha. sprułam na nią mordę i wyszłam. teraz nie mogę wyjść z domu- kara za 'niesubordynację' ... ja pierdole
|