obiecała kiedyś że zrobi mu bransoletkę, taką z muliny, z jego imieniem. bardzo mu się podobała, od tamtej pory zaczęli się spotykać, potem ze sobą chodzić. co miesiąc robiła mu nową bransoletkę, za każdym razem ładniejszą, staranniejszą. teraz już jest po wszystkim, on ją zostawił, ona płacze. niby norma, tylko że ona nie zapomniała. najcudowniejsze dla niej imię - Krystian, plecie w każdej wolnej chwili na kolorowych nitkach mokrych od łez. / dreamerr
|