cz. 2 nie odzywając się do nich ani słowem wbiegła do sali . wokół jego łóżka stało czterech lekarzy . zaczeła płakać , krzyczeć , że to nie może być on . została wyprowadzona przez jednego z lekarzy . próbowała czegokolwiek się dowiedzieć , nie powiedział jej nic tylko szybko wrócił do sali . Cała zapłakana usiadła na ławkę koło jego rodziców . nie mogła opanować płaczu siedziała tak przez piętnaście minut . Jego matka odezwała się zaczeła opowiadać jej co się stało , że łukasz miał bardzo ciężki wypadek samochodowy . Ona nie mogła w to wszystko jeszcze uwierzyć , cały czas powtarzała , że to wszystko nie może być prawdą . w tym samym czasie lekarze wyszli z sali , czekała az cos wkoncu któryś z nich powie , nie wytrzymała wbiegła do niej . zobaczyła go , jego oczy były zamkniete . podeszła bliżej złapała jego rękę , po chwili jego reka poruszyła się , a oczy delikatnie otworzyły . jej zapłakane oczy rozpromieniły się . On widząc ją delikatnie się uśmiechną .
|