Kolejny wieczór, gdy siedzę w ciemnym pokoju. Światło wydobywa się tylko z laptopa. Na głowie mam kaptur, a do moich uszu wpadają najlepsze dźwięki, zawierające tekst z prawdziwym przesłaniem. W prawym dolnym rogu co chwilę pojawia się koperta z Twoim imieniem. W zasadzie piszemy o niczym, choć myśl o Tobie wypełnia całe moje ciało i duszę. Teraz myślę. Intensywnie myślę.
|