-często męczy mnie pytanie, dlaczego pomimo tylu ran które ci zadał dalej go kochasz - spytał patrząc mi w oczy, z lekko zaczerwienionymi policzkami. - to proste- odpowiedziałam uciekając wzrokiem w kąt pokoju - kocham go za przeszłość - dodałam wychodząc, z trudem powstrzymując łzy.
|