są takie dni, gdy piszę bez skreśleń. gdy każde słowo idealnie potrafi wkomponować się w moje emocje - ale bywają też takie dni , gdy nie potrafię skleić żadnego sensownego zdania. wszystko zdaje się być mało konkretne, beznadziejne i warte tego by wylądowało w koszu. to dni , gdy nic nie ma sensu , bo gdy nie mogę pisać , nie mogę sklejać kolejnych wersów - wszystko jest do niczego.
|