5 lat znajomości. Gimnazjum.. kiedy spanie w garderobie i jedzenie roztopionego toffifee dawało tyle radości. Pierwsze przypały..w ucieczkach na sylwestra nie byłyśmy dobre Dziwnym trafem zawsze jej facet był przyjacielem mojego faceta ;P Miliony wspomnień, przeżyć… Kłótnie? Oprócz tej jednej, nie pamiętam żadnej innej ! Charaktery? Tak inne a zarazem identyczne. Imieniny? 13 Sierpnia. Najlepsze domówki? Oczywiście osiedle Leśne. Pod namioty? najlepiej przygotowana, kocyki, butle gazowe, nawilżone chusteczki, 3 bluzy, kurtka, bo przecież zimno być nie może. Picie? Najczęściej desperados, drinki w wykonaniu Tomka z grenadiną, i tequila cytryna i sól. Rozmowy? Częste, długie, telefoniczne, całonocne, szczere. Problemy? Zawsze do rozwiązania. Uderzanie mnie w głowe? Tylko za podejmowanie głupich decyzji ;)
|