Nie wiem jak to zrobić, bo przepraszam już słyszałeś.
Kocham Cię – to może też nie pomóc.
Kochanie jestem idiotką, proszę Cię, zrozum.
Bez Ciebie, kochanie, nie dożyję rana,
Jesteś moją nadzieją, ratunkiem, gdy w ogień spadam.
Nie poradzę sobie… Ty odejdziesz, ja przegram
Całe moje życia, błagam jeszcze mnie nie skreślaj.
Daj mi szansę, abym mogła to udowodnić,
Naprawię to skarbie. Na naszą miłość nie ma mocnych.
To przeze mnie, że ostatnio wieje chłodem.
Boże, nie zasłużyłam na ciebie ani trochę!
Nie mogę Ciebie stracić, boję się rozstania,
A jeśli mnie zostawisz, to tak będę błagała !
|