W słuchawkach usłyszeć można było tylko kawałki tych najlepszych.
Rozmyślając nad każdym słowem piosenek zastanawiałam się czy w XXI wieku istnieje jeszcze miłość?.
Ta miłość która kojarzy mi się z tuzinem czerwonych róż, pomadkami, byciem blisko, bezgranicznym zaufaniem.
Czy dziewczyny potrafią jeszcze kochać chłopaka za to co ma w środku
a nie za to w jakich chodzi butach czy jakim jeździ samochodem.
Czy faceci potrafią jeszcze patrzeć trochę głębiej niż tylko w rozmiar stanika?
Mam wyjebane na dzisiejszą miłość. Chcę tej co była kiedyś.
|