To nic, że płyną kolejne łzy. To nic, że boli serce. To nic, że pod wpływem złości na ręce pojawiły się mimo obietnicy czerwone kreski. TO NIC. Ważne, że wciąż Jesteś. Mimo tylu kłótni. Bezsensownych kłótni. I ta świadomość, że chcesz mnie NA ZAWSZE... to sprawia, że naprawdę chcę żyć. Bo mam dla Kogo.
|