rozdział pierwszy.cz.1
Wstała rano , dzień jak każdy . Poszła do łazienki ,by się odświeżyć , ubrać i przyszykować do szkoły. Po niespełna pół godzinie była gotowa do wyjścia. Wtem zadzwonił dzwonek do drzwi.Otworzyła , w drzwiach stał on jej przyjaciel, który był zawsze z nią w trudnych chwilach. On wysoki, szczupły blondyn, o brązowych oczach. Ona szczupła ,wysoka , o długich,ciemnych blond włosach, o oczach piwnych, uczennica klasy,,b'' .
-I jak Roksana? Gotowa już do wyścia? -zapytał.
-Tak Karol, tak . Możemy iść do tej szkoły ,by przeżyć ten dzień nadal obojętnie, -odpowiedziała z niesmakiem.
-Ej no weź przestań.! Będzie dobrze.! Dołączymy do reszty naszej paczki i jakoś przeżyjemy ten kolejny dzień w szkole.
-No może i tak. Chodźmy już bo się spóźnimy.
Wyszli z domu i już po 5 minutach byli na miejscu, zwykłe miejskie liceum , juz podchodziła do swojej szafki ,gdy nagle go zobaczyła. Adam , był z klasy ,,c'' , prawie jej nie zauważył, /terrorkaxxcs
|