- Kochanie, jestem gruba! - powiedziała z rozpaczą. - Wcale nie jesteś gruba... - zapewniał ją. - Jak to nie jestem? Spójrz tylko na mój brzuch! - Kocham Cię, dlatego dla mnie masz kaloryfer, a tutaj jedno, drugie i trzecie żeberko. - powiedział z uśmiechem na twarzy dotykając jej każdej kolejnej fałdki.
|