` Do tego spotkania szykowała się od kilku godzin. Założyła piękną, białą sukienkę, nowe buty na małym obcasie. Zrobiła delikatny makijaż i rozpuściła włosy. Wybiegła na dwór radosna i szczęśliwa. Niestety nie wiedziała co ja czeka... On już był. Podeszła do niego i uśmiechnęła się . Na jego twarzy był jednak smutek - Aniu, nie możemy być już razem... Przepraszam, ale zakochałam się w innej. Wybacz, ale to koniec. Wstał i chciał odejść . Ale ona zatrzymała go szybkim ruchem ręki Zaczekaj! Chcę Ci tylko pokazać jak bardzo Cię kocham! Podeszła do drogi i... rzuciła się pod nadjeżdżającą ciężarówkę . Usłyszała tylko głośne krzyki. : Aniuuu, Aniiuuuuu. Jej oczy widziały niebieskie chmury i jego twarz. Podbiegł do niej , chwycił ją za rękę. A ona zdążyła mu tylko powiedzieć . ` teraz wiesz jak bardzo... kocham. ` Uśmiechnęła się i zamknęła oczy... już na zawsze...
|