I niby mam wszystko .No bo weź,mam zajebistych rodziców,którzy praktycznie niczego mi nie zabraniają i z którymi mam naprawdę świetny kontakt.Mam wspaniałego,nieziemsko przystojnego chłopaka,i pomimo naszych częstych kłótni bardzo go kocham i wiem że on również darzy mnie tym samym uczuciem,jest nam z sobą jednym słowem magicznie.Mam przyjaciół,tych prawdziwych o jakich w dzisiejszych czasach naprawdę w chuj ciężko.To ekipa ludzi za którymi poszłabym w najgorsze bagno,to Ci którym ufam w milionie procent z którymi zawsze jest luźno.Nie brakuje mi kasy i jeśli coś chcę to zwykle a raczej zawsze to dostaję.Nie mam większych problemów z nauką,mam swoją pasje którą jest taniec,trenuję go kilka razy w tygodniu i nieskromnie powiem że wychodzi mi to dość dobrze.Jednak tam w głębi serca czuję pustkę,pustkę która jest wynikiem utraty pewnej osoby.Osoby za którą cholernie tęsknie i doskonale wiem że to uczucie tęsknoty i bólu towarzyszyć będzie mi już zawsze.Nigdy tego nie zagłuszę / nacpanaaa
|