gdy jest mi ciężko, gdy nadchodzą problemy, a moje serce obciążone brzemieniem wtedy w spokoju cierpliwie czekam w ciszy dopóki nie przyjdziesz i nie usiądziesz obok mnie przez chwilę. Podnosisz mnie, bym mogła chodzić po górach podnosisz mnie, bym mogła kroczyć po wzburzonych falach jestem silna, kiedy jestem w twych ramionach . Podnosisz mnie za każdym razem gdy spadam na dno. robisz coś nierealnego. pobudzasz mnie do zycia. dziękuję.
|