Wieczorami zamykała się sama w pokoju, spinając włosy w niezgrabnego koka, zakładała luźną koszulkę, szerokie spodnie od dresu. włączała ulubioną muzykę i z gorącym kubkiem kakao w rękach wspominała ich wspólne spacery, rozmowy o każdej porze dnia i nocy. To jak obrażali się na siebie próbując powstrzymywać się przy tym od śmiechu i te wszystkie dobre i złe chwile. Pragnęła aby teraz był przy niej i ją mocno przytulił mówiąc, że wszystko jest już w porządku. / xstoprocentxsercax
|