cz.1 Wczorajszy dzień był tragiczny .. zobaczyłam Go z nową laską byli tak bardzo szczęśliwi . Patrzałam na nich przez chwilkę po czym powiedziałam po cichu sama do siebie ` chce żeby był szczęśliwy nie zjeb tego laska ` . odeszłam po cichu szlochając . Udałam się do kumpla zawsze spędzałam z Nim takie dni jak dziś . zawsze mogłam na niego liczyć i wiedziałam , że tylko on nigdy mnie nie skrzywdzi .. weszłam do jego domu trzaskając drzwiami . udałam się odrazu do kuchni . wyciągnełam wódkę która została z ostatniej imprezy i zzaczełam ją pic . Szymon zszedł na dół , spojrzał na mnie i odrazu wiedział co się dzieje . Chwycił mnie za rękę i wyprowadził z domu . Poszliśmy do naszego miejsca , tam zawsze odbywały się nasze najważniejsze rozmowy .a potem pamiętam już tylko ` dolej mi ` . ... rano obudziłam się w własnym łóżku . fakt byłam skacowana i nie miałam siły sprawnie funkcjonować , ale mimo to uśmiechnełam się - kurcze , fajnie mieć takiego zajebistego kumpla .
|