- Porozmawiamy jutro. wybełkotał. - Nie. Ja chcę teraz. Przynajmniej będę miała pewność, że mówisz szczerze. Chociaż jeden plus tego, że nie mogłeś się powstrzymać od picia. - Bo ja.. ja chciałem Ci powiedzieć, że jesteś najfajniejszą i najwspanialszą dziewczyną jaką znam. Noi ja.. tak cholernie mocno się w Tobie zakochałem, chcę być częścią Twojego życia. Mówiąc to położył głowę na moich kolanach, zaczął powoli zasypiać.. Nic nie powiedziałam, uśmiechnęłam się.. Przynajmniej wiem, że mówił prawdę, że.. jednak coś dla niego znaczę. I jak tu nie być szczęśliwą?
|