przerażała ją myśl że moze nie zdać. jednak bardziej obchodzila ja popularność. jarało ją to ze kazdy w szkole zna jej imie. kazdy jej mowi ''czesc'' na korytarzu.mijały miesiące. zbliżał sie koniec roku a dziewczyna nadal miala same jedynki w dzienniku. gdy ktos pytał co u niej. nie mowila o tym ze ma slabe oceny, ze moze nie zdac. chwalila sie tylko ze byla na melanzu na ktorym byli tylko najbardziej popularni. wysmiewala się ze swoja grupka ' vip-ow ' z cichej zielonookiej dziewczyny z klasy. następnego lata. gdy spotkały się przed sklepem. zielonooka dziewczyna szła ze swoim przystojnym chlopakiem, a ta ''popularna'' biegła z dzieckiem w wózku zakrywając twarz kapturem. / zolzi
|