Jak mam to nazwac? Ten moment kiedy on nagle stoi nie daleko, moje serce zaczyna przyśpieszac, czuję się tak jakbym unosiła sie 5 cm nad ziemią. Oczy mi skrzą, a wszystko co mnie otacza nabiera zywszych kolorów. Zapominam jak się oddycha i zapominam, że on nigdy nie będzie mój. Ten moment, w którym jest tak blisko, gdy na mnie patrzy... Zapominam też, że stoję na korytarzu pełnym ludzi, zatracam sie w Tobie bo jesteś złudzeniem nadzieji , że coś nas łączy. . Podczas gdy tak naprawdę już wszystko zdecydowałeś się zakończyc... /sweet_t
|