szłam wieczorem do sklepu,mijałam przystanek.byłeś tam ty ze swoim kumplem, i te dwie dziwki. zauważyłeś mnie, nie byliśmy już razem. rozstaliśmy się. jedna z nich przystawiała się do twojego kumpla,druga zaś do ciebie. serce z zazdrości mi się krajało......nadal cię kochałam. wtedy ty zauważyłeś mnie,odepchnąłeś tamtą i krzyknąłeś - ja nadal cię kocham, proszę spróbujmy jeszcze raz...tęsknię ... uśmiech pojawił się na mojej twarzy,ty podbiegłeś do mnie, objąłeś ,pocałowałeś i powiedziałeś -proszę,spróbujmy. nic nie odpowiedziałam , ujęłam twoją twarz i zaczęłam całować.tak bardzo mi cię brakowało. / terrorkaxxcs
|