cz. 2.czytałyśmy jakąś tam książkę . a tam na około były drzewa i nie było za bardzo widać czy coś jedzie ... aż tu nagle... Ha ha ! słyszymy MOTOR ! picie sie rozlało , moja koleżanka zakrztusiła sie ciastkiem a ja szybko za ten koc biore i uciekam z tej 'drogi' ! ! ! motor jechał jakieś 90 na godz . ? [jakoś tak , wiem , że szybko . ;P] rzuciłam ten koc w krzaki , rowery , które były oparte o te krzaki spadłyy . masakra ! hah . no i jak już ten motor przejechał , to my MĄDRE dalej na tą droge siadamy . i oczywiście znowu cośs przyjechało , tylko że auto xD i było prawie tak samo jak na początku , tylko że tym razem już więcej na tą droge nie siadałyśmy . XD nie zapomnie tego nigdy ! xD
Hahaah !
|