Dlaczego odszedł? [ zapytała ]. Bo sama ja, jako osoba, mój uśmiech, moje oczy,moje włosy, moje pocałunki, mój śmiech, moja miłość, moje ściskanie jego i witanie go gdy zaczynał się nowy dzień, moje denne żarty, moje niezbędnne foszki, mój charakter, mój głos - to wszystko już mu nie wystarczało, chciał wejść we mnie...
|