Siedzieliśmy długo w milczeniu, trzymając się za ręce.
Czytałam w jego oczach odwieczny lęk, odziedziczony po przodkach,
lęk przed prawdziwą miłością i próbami, na jakie wystawia ona mężczyznę.
Czytałam porażkę ubiegłej nocy, długie lata spędzone z dala ode mnie,
lata klasztorne wypełnione poszukiwaniem świata, w którym takie sprawy nie istnieją. /Coelho
|