ten śmieć znów zmieszał ją z błotem. ukrywając łzy wybiegła z zatłoczonego pomieszczenia szukając kogoś,komu może się wypłakać. znalazła,dość szybko. objął ją z całej siły,po czym pocałował w czoło,jak ojciec. zawsze wiedział,kiedy się zjawić... / dajmiskalpel
|