patrzę w swoje stare fotografie i uśmiecham sie sama do siebie. Wyglądałam jak chłopiec. Czapka z daszkiem, luźna koszulka z myszką Mickey i krótkie spodenki z podwinietą nogawką. Z mną nasza wypasiona fura, czyli brązowy maluch lub czerwona ładzianka. Te wspomnienia powodują na mojej twarzy lekkie łzy powrót do tej lepszej przeszłości.||mryk.mryk||
|