W pokoju cholernie zimno, jak zazwyczaj. Leci 'Piosenka Księżycowa', która towarzyszy mi ostatnio podczas każdej nocy, uświadamiając, że koniec już blisko. Tak, nie daję rady. Przepraszam, podtrzymywałam Was na duchu, a teraz sama nawaliłam. Siedzę ocierając łzy rękawem znoszonej już, mojej ulubionej czerwonej bluzy i zanoszę nieme prośby do Boga. Pomóż nam znaleźć dom z wielkim oknem na świat...
|