jeszcze dwa lata temu byłam jedną z dziewczyn, po których zazwyczaj ciśniecie. bawiłam się facetami, owszem. nosiłam mocny makijaż, różowe ciuszki i uwielbiałam pop. byłam chamska dla nauczycieli, obcych, nie chciałam mieć wzorców wśród dorosłych. po rozmowie z pewną osobą zmieniłam się. to co robiłam w domu, co było moje zamieniłam w codzienność, niezmienność. pokazałam prawdziwą duszę artystki, wrażliwej dziewczyny, słuchającej reggae i rapu, palącej marihuanę, olewającej z góry pustaczki.
|