nienawidzę kotów. nienawidzę kubusia bananowego. nienawidzę pani od matematyki. ale takich ludzi jak wy to bym kurwa na księżyc nie puściła, bo wszechświat miałby przejebane. ale zamknąć w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu z tysiącem karaluchów, bez wody, światła i z temperaturą -2 to zupełnie inna sprawa...
|