Nie przestanę chodzić w luźnych koszulkach, żeby wyglądać 'bardziej' jak kobieta, nie przestanę używać zwrotów kurwa, meega, ja jebie, zajebiście, dam sobie kurwa rade itp. nie przestane stawiać spacji przed pytajnikiem, nie przestane słuchać Eminema , nie przestane używać wulgaryzmów. Rap zawsze będzie ze mną w roli głównej. Ale wiesz, oboje wiemy, że kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie, ja znajdę pracę, a tam nie przyjdę w za dużej bluzie z kapturem na głowie. Kiedyś pewnie przestanę słuchać rapu. Zacznę nawet pić małą czarną, której teraz nie lubię. I kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to zwykle robię. Pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi "chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna" ... *.*
|