Szary sweterek kupiony w nadziei na to, że będą do siebie pasowali spacerując razem popołudniami - on w szarej bluzie, ona w szarym sweterku. Sweterek rozciągnięty, nie nadaje się już do chodzenia. Nie przeszli razem nawet kilku kroków tak, jak sobie to wyobraziła, marzyła o tym. Co wieczór wspominała wyraz jego twarzy, czytając list, który do niego napisała, w nadziei na to, że te słowa na papierze połączą ich serca. Planowała mu dać go w kopercie, którą sama dokładnie wykonała, rozmyślając nad kilkoma słowami, które wypowie mu w trakcie wręczania tego. Nie miała okazji, już nigdy go nie zobaczyła, a starannie wykonana koperta zniszczyła się. Wymyślone słowa powoli stają się zanikającym echem. A wyraz twarzy? Ten nadal jest doskonały. Chce nadal go poznać. Wierzy, że skoro drugi raz pojawił się w jej życiu, po tak długim czasie, to zrobi to i trzeci raz. Być może, że będzie czekać teraz dłużej niż 8 miesięcy, jak ostatnim razem, ale doczeka tego. Chciała by był jej jedynym. Wytrzyma..
|