Siedziała z przyjaciółką w kafejce, jadła muffinke czekoladową. Mówiła mu o Nim, jak sie cieszy, że jest z nim, jak z niego ciacho. Mowiła o tym, jak sie roztapia pod jego spojrzeniem, jak jej dobrze kiedy ją przytula. Poczuła wibracje, jej telefon. Przeczytala wiadomość. Jeden raz, drugi. Zaczęła płakać.Otarła łzy, rzuciła pieniądze za muffinke i wyszła ze słowami ''zabiję skurwisyna''./fucker-day
|