III część mojego bolesnego przeżycia: Naprawdę Go lubiłam .. ale po miesiącu jak już sobie wszystko ułożyliśmy i minęła z lajta cała złość , stwierdziliśmy , że lepiej bd udawać , że sie nigdy nie znaliśmy .. To był cios z obu stron poniżej pasa .. Teraz jak sie widzimy to nie ma nawet głupiego ' heey ' nie mówię , już żeby było jakiś przytulanie jak wtedy - niee .. to już minęło , nasza szansa odeszła i teraz oboje próbujemy zapomnieć .. Nie ma łatwo , bo te cudowne wspomnienia , te chwile , ten pocałunek , ta wspólna szluga i rozmowy .. Dalej pamiętam każdy szczegół , choć wiem , że to było dawno .. no i żeby nie było nie zakochałam sie w nim bo nie wierze w takie coś jak ta miłość , on miał mnie tego nauczyć - obiecał .. Z tego miała być tylko zabawka , ale on miał coś takie w sobie , że nie umiem Go zapomniec. ;/.
|