Najśmieszniejsze w tym jest to, że idąc z Tobą ulicą, jako niby przyjaciółki, On spojrzał na mnie nie na Ciebie, mnie pocałował pierwszą, mnie pragnął i chciał zaciągnąć do łóżka. A Ty go głupiutka tak kochałaś. A teraz nazywasz mnie suką, bo mu się nie dałam. Szczerze? Wolałabym jebać się z nim, niż przyjaźnić z Tobą, złotko.
|