leżała przykryta pod kołdrą i kocem. miała ciarki, ale nie z powodu zimna. z powodu wracających wspomnień. podświadomie dochodziła do bardzo smutnego wniosku - zostawił ją. nie wróci. będzie musiała nauczyć się żyć bez niego, bej jego ingerencji. zadawała sobie głuche pytanie czy da radę tego dokonać, ale nie chciała szukać odpowiedzi. wtuliła się w swoją poduszkę. jak wyglądałoby jej życie, gdyby został? gdyby ją naprawdę kochał? teraz była sama. nie chciała o tym nikomu mówić. nie chciała opowiadać jak cierpi, jak wielki sprawia jej to ból. codziennie chodziła uśmiechnięta od ucha do ucha, by ukryć smutek w jej ciemnych oczach. nikt nie wiedział co przeżywa, jak za nim tęskni, jak bardzo jej go brakuje. kolejna łza popłynęła po jej bladym policzku. nie wróci. została sama.
|