Widziałam go dzisiaj . Szedł po tak samo szarym chodniku i słuchał tej samej muzyki .
Miał na sobie te same buty i jeansy . Na jego twarzy widziałam ten sam szczery uśmiech .
Jedyną różnicą było to , że zamiast prowadzić swoją sukę na smyczy trzymał inną za rękę .
|