Jest ranek, dzwonek an pierwszą godzinę. Nagle mój kolega, który zasze przepuszczal wszystkie laski w klasie i wchodził ostatni zamykając drzwi za nauczycielem pcha sie pierwszy do klasy. Podchodzę do ławki , ptrzę na niego on z uśmiechem na twarzy zdejmuje mi krzesełko, plecak z ramion i mówi "życzę miłego dnia". Następnie poszedł do swojej ławki na koncu klasy usiadł, puścił mi oczko i wysłał calusa ..
|