nie mówiliśmy nic. słowa i tak nie byłyby w stanie wyrazić naszego wzajemnego ogromu miłości. byliśmy tak wpatrzeni w siebie, że nie zwracaliśmy uwagi na innych. w naszych głowach miał miejsce natłok przróżnych myśli. nagle wziął mnie za rękę. pobiegliśmy nad jezioro, przesiedzieliśmy tam pół dnia namiętnie się całując i rozmawiając o wszystkim.
|