godzina 2:38 sms: ' wwjdy pzed+dmm' , odczytałam i ze słowami 'idiota' odłożyłam telefon kładąc głowę na poduszkę i usiłując dalej spać. godzina 2:49 połączenie. ' co jest ? ' - spytałam zaspana. ' no wychodzisz , bo zamarzne?' - odparł kumpel. ' że co ? ' - spytałam zdziwiona. ' no przecież Ci pisałem, wyłaź' - odparł. 'ahh, no tak ' - zamamrotałam do siebie, ubierając się powoli. i zrozum tu faceta, a zwłaszcza pijanego .
|