a teraz? teraz niby pójdę do pokoju spać . a tak naprawdę wybuchnę. wszystkie moje emocje ujdą w postaci łez. i może to nic nie da, ale to nic. w pewnym sensie będzie mi lżej. i jak często ta noc będzie nieprzespana . a rano? rano ogarnę się do szkoły i będę grała - jak zwykle z resztą. / chilloucik
|