siedząc na trawie, poczułam się jakbym przeniosła się w czasie dwa lata wstecz. zawsze uwielbiałam tą spontaniczność, która z Nas przemawiała praktycznie każdego dnia. przypomniało mi się szlajanie, picie, palenie i dosłownie wszystko co wtedy się działo. naprawdę za tym tęsknie. / kszy
|