Koleś, ogarnij w końcu, że już jesteś dla mnie tylko zwykłym kumplem! Kiedyś 'coś' dla mnie znaczyłeś, ale to już dwa lata jak jestem szczęśliwa z innym. Tylko on jest ze mną, gdy z oczu spływają łzy i kiedy usta nie zamykają się od uśmiechu. On, nie Ty ! Jest mi z nim bardzo dobrze, wreszcie jestem happy ! On potrafi mnie zrozumieć, a Ty ? Potrafiłeś się tylko nad sobą użalać. Opłakiwać to, co Ci nie wyszło w litrach wódki i w opalanych po stokroć lufkach dopalać resztki marihuany. Tak Ci było dobrze? Szkoda, że nie pomyślałeś, że byłam z Tobą, by Cię wspierać, by móc ogarniać z Tobą co złe. Rozumiesz?! Już za późno ! /kollorrowa
|