siedzisz na krześle. Wokół jest czarno i nie wiesz gdzie masz się gapić. Jesteś cała mokra. Patrzałki wychodza na wirzch kiedy słyszysz jego głos. Co się stało?! gdzie ja jestem?! możesz krzyczeć a i tak nikt nie odpowie. Jest za późno. Właśnie w ten sposób wygląda mój sen. Budzę się dopiero wtedy, kiedy czuję silny ból w okolicach serca. ||mryk.mryk||
|