- patrz, idzie ta kurwa.
- odpuść sobie. - powiedział kumpel, ale nie, ja tak nie potrafiłam.
podłożyłam suce nogę, tak, że wyjebała się
na samym środku korytarza.
- uups . - syknęłam.
spojrzała na mnie, jak na pojebaną i krzyknęła,
że jeszcze tego pożałuje.
- no zobaczymy - zaśmiałam się szyderczo.
|