'środek nocy. budzę się z kroplami potu na nosie i poczuciem osamotnienia, które zostało spowodowane utratą czegoś, czego nie jestem w stanie objąć słowami. borykam się z tą myślą przez kolejne dwie godziny, szukając wyjaśnienia niewyjaśnionego. tęsknie za czymś co było, a jednocześnie za czymś, czego w pełni nie doznałam. bezsenność otula moje powieki, które nie mają zamiaru zamknąć się w najbliższym czasie. jestem jak wulkan, który tylko czeka na odpowiedni moment'
|