wracaliśmy ze szkoły. przy płocie leżały 3 deski. powiedziałeś, że by się przydały do domku. po czym zapytałeś, czy budujemy z wami tak jak rok temu. odebrało mi mowę totalnie. po tym, jak on się tam powiesił mieliśmy go zburzyć, a nie budować od nowa. jesteś cholernie silny. aż sama nie mogę w to wierzyć.. / aff
|